smutne misie

smutne misie

niedziela, 4 stycznia 2015

Taka - mrożąca krew w żyłach - historia Mraina;)






Taka - mrożąca krew w żyłach - historia Mraina;)
"Historia smutna z dobrym zakończeniem. Pan Mrain tuż po przybyciu do nas został zaatakowany przez Bestię/tak naprawdę to pewien młody psiak polubił oczka pana Mraina, myślał, że Pan Mrain też się dobrze bawi/.Długo szukaliśmy dobrych i pasujących gałek ocznych. W końcu zdobyliśmy!!! Na szczęście na drodze krajowej nr 7 w okolicach Ostródy nie brakuje dawców organów. Tuż po operacji Pan Mrain zajął się literaturą grozy. Edgar Allan Poe to pikuś....w porównaniu z tym co tworzył Mrain. Na szczęście po roku nasz Smutas odzyskał pogodne spojrzenie na świat.
PS Piesek nie został ukarany. Nie wiedział co czyni. Obecnie żyją w przyjaźni."

(historia i zdjęcia - Marzanna Lech; dziękuję:))

Brak komentarzy: